Ci wielcy

Tak dużo zrobiłem
Wierz mi naprawdę,
By odnaleźć siebie,
By odnaleźć prawdę.
Wszystko już wiem,
Aż wstyd się przyznać
Żucić się w przepaść
Jest prościej niż ją wyznać.

Ci wielcy ludzie
Im się udało
Wrzucić mnie w bagno
Przygwoździć zdradą
Zabrakło światła
I czasu zabrakło
A wszystko, co w tak wierzyłem
Raz na zawsze się rozpadło

I dla mnie w tym mieście
Miejsca zabrakło
Zabrakło przyjaciół
I sensu zabrakło
Znów słodka rasa
Mnie przekreśliła
Z dnia na dzień: spadaj
po prostu mnie zabiła.

Ci wielcy ludzie
Im się udało
Wrzucić mnie w bagno
Przygwoździć zdradą
Zabrakło światła
I czasu zabrakło
A wszystko, co w tak wierzyłem
Raz na zawsze się rozpadło

Jak porzucić ten żal
Jak nie mieć wspomnień
Jak zakreślić czas aby zapomnieć
I tak pozostaną na serca mego dnie
I ci co opuścili mnie
Ci wielcy ludzie
Im się udało
Wrzucić mnie w bagno
Przygwoździć zdradą
Zabrakło światła
I czasu zabrakło
A wszystko, co w tak wierzyłem
Raz na zawsze się rozpadło

Ci wielcy ludzie
Im się udało
Wrzucić mnie w bagno
Przygwoździć zdradą
Zabrakło światła
I czasu zabrakło
A wszystko, co w tak wierzyłem
Raz na zawsze się rozpadło